Tajemnice bolesne – Rozważania ks. Dolindo Ruotolo

1) Modlitwa w Ogrójcu

Rozważany fragment Pisma Świętego
Wziął ze sobą Piotra, Jakuba i Jana i począł drżeć, i odczuwać trwogę. I rzekł do nich: „Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie!” I odszedłszy nieco dalej, upadł na ziemię i modlił się, żeby – jeśli to możliwe – ominęła Go ta godzina. I mówił: „Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie! Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty niech się stanie!” Potem wrócił i zastał ich śpiących. Rzekł do Piotra: „Szymonie, śpisz? Jednej godziny nie mogłeś czuwać? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe”. Odszedł znowu i modlił się, powtarzając te same słowa. Gdy wrócił, zastał ich śpiących, gdyż oczy ich były snem zmorzone, i nie wiedzieli, co Mu odpowiedzieć. Gdy przyszedł po raz trzeci, rzeki do nich: „Śpicie dalej i odpoczywacie? Dosyć! Przyszła godzina, oto Syn Człowieczy będzie wydany w ręce grzeszników. Wstańcie, chodźmy, oto zbliża się mój zdrajca”. (Mk 14,32-42)

Tekst Ewangelii z zaskakującą prostotą i dość lakonicznie opowiada o agonii Pana, a tym samym rozbudza w duszy człowieka głębokie współczucie i kieruje naszą uwagę na tajemnicę niewypowiedzianego bólu, jaki Pan za nas cierpiał. Była to chwila, gdy Pan, przygnieciony grzechami przeszłymi, teraźniejszymi i przyszłymi całego świata, odczuł na sobie ich ogrom. Trzy razy osłabł i prosił, by – jeśli to możliwe – Ojciec oddalił od Niego ten kielich boleści. Trzy razy, ponieważ potrójna była udręka Jego duszy: cierpiał przygnieciony grzechami ludzi, ciężarem przyszłych cierpień Kościoła i przeczuciem zbliżającej się męki. Największych zaś cierpień doświadczył, gdy zobaczył, jak ludzkość obraża Boga i jak bardzo jest niewdzięczna mimo tylu łask, jakie Bóg zsyła na ziemię. […] Agonia Chrystusa była jednocześnie ofiarą, którą złożył Ojcu z siebie samego w pełnym posłuszeństwie Jego woli – ofiarą tak wielką, że biedny umysł ludzki nigdy nie zdoła jej zrozumieć.

Ojcze nasz
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.
Zdrowaś Maryjo (10 razy)
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
O mój Jezu
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

2) Biczowanie

Rozważany fragment Pisma Świętego
A był zwyczaj, że na każde święto namiestnik uwalniał jednego więźnia, którego chcieli. Trzymano zaś wtedy znacznego więźnia, imieniem Barabasz. Gdy się więc zebrali, spytał ich Piłat: „Którego chcecie, żebym wam uwolnił, Barabasza czy Jezusa, zwanego Mesjaszem?” Wiedział bowiem, że przez zawiść Go wydali. A gdy on odbywał przewód sądowy, żona jego przysłała mu ostrzeżenie: „Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie wiele nacierpiałam się z Jego powodu”. Tymczasem arcykapłani i starsi namówili tłumy, żeby prosiły o Barabasza, a domagały się śmierci Jezusa. Pytał ich namiestnik: „Którego z tych dwóch chcecie, żebym wam uwolnił?” Odpowiedzieli: „Barabasza”. Rzeki do nich Piłat: „Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?” Zawołali wszyscy: „Na krzyż z Nim!” Namiestnik odpowiedział: „Cóż właściwie złego uczynił?” Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: „Na krzyż z Nim!” Piłat widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: „Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz”. A cały lud zawołał: „Krew Jego na nas i na dzieci nasze”. Wówczas uwolnił im Barabasza, a Jezusa kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie. (Mt 27,15-26)

Zanim Piłat ostatecznie wydał Jezusa w ręce oprawców na ukrzyżowanie, kazał Go ubiczować, mając nadzieję, że w ten sposób zadowoli żądne krwi tłumy, które domagały się śmierci Pana. Biczowanie było okrutną karą: człowieka przywiązywano do niskiej kolumny – tak, by był pochylony i by jego plecy były wygięte. Następnie bito go prętem lub skórzanym biczem, którego sznurki miały na końcu przyczepione kawałki kości lub ołowiane kulki. Liczba uderzeń powinna była być wcześniej ustalona, ale w praktyce pomijano ten nakaz, zwłaszcza gdy człowiek miał być skazany na śmierć. O, gdybyśmy rozumieli ciężar konsekwencji niektórych naszych grzechów, a nawet mniej poważnych wykroczeń, nigdy nie pozwolilibyśmy sobie na to, by dołączyć do grona okrutnych oprawców Jezusa. Ty bowiem, duszo chrześcijańska, będąc w ciele ludzkim, biczujesz Zbawiciela za każdym razem, gdy okazujesz swą próżność i w ten sposób występujesz przeciwko Temu, który tak bardzo cię ukochał.

Ojcze nasz
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.
Zdrowaś Maryjo (10 razy)
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
O mój Jezu
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

3) Cierniem ukoronowanie

Rozważany fragment Pisma Świętego
Żołnierze zaprowadzili Go na wewnętrzny dziedziniec, czyli pretorium, i zwołali całą kohortę. Ubrali Go w purpurę i uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę. I zaczęli Go pozdrawiać: „Witaj, Królu Żydowski!” Przy tym bili Go trzciną po głowie, pluli na Niego i przyklękając oddawali Mu hołd. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego purpurę i włożyli na Niego własne Jego szaty. (Mk 15,16-20)

Oprawcy wciągnęli Jezusa do pretorium, czyli wewnętrznej sali pałacu gubernatora, gdzie zgromadzeni byli żołnierze i starsi – w sumie pięćset lub sześćset osób. Następnie zdjęli z Niego szaty, które wcześniej dali Mu po biczowaniu, i okryli Go czerwonym płaszczem żołnierskim – symbolem królewskiej godności. […] Straszny był to widok, gdy barbarzyńcy bawili się, szydząc, plując na Niego, bijąc Go dotkliwie po głowie. A Jezus milczał i modlił się, by zostały wybaczone grzechy przywódców i pycha potężnych tego świata! Poddając się dobrowolnie okrutnym kaźniom, przywrócił człowiekowi koronę jego godności, a jednocześnie sam został ukoronowany jako Król Miłości wszystkich wieków.

Ojcze nasz
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.
Zdrowaś Maryjo (10 razy)
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
O mój Jezu
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

4) Droga krzyżowa

Rozważany fragment Pisma Świętego
Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem. A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzeki: „Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: „Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły”. Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym!”. Przyprowadzono też dwóch innych złoczyńców, aby ich z Nim stracić. (Łk 23,26-32)

Wydawało się, że wszystko, co tu się działo, jest wielkim zbiegiem okoliczności i zmierza do potępienia człowieka Niewinnego. Tymczasem Jezus swą najdroższą krwią wyznaczył nową drogę, którą teraz będzie przemierzać cała ludzkość. Tak jak On dźwigał swój krzyż, dając nam odkupienie, tak i my musimy go dźwigać, dopełniając w naszym życiu braków męki Chrystusa. Gdyby On nie wziął i nie dźwigał swego krzyża, jakie uczucia rodziłyby się w naszych sercach za każdym razem, gdy sami musimy przejść przez trudne sytuacje życia? I jeśli Szymon Cyrenajczyk nie pomógłby Mu w drodze na Golgotę, jak mielibyśmy się nauczyć dźwigać wraz z naszym Panem czy to nasz krzyż codzienny, czy większe cierpienia, które spotykają nas w tym życiu?

Ojcze nasz
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.
Zdrowaś Maryjo (10 razy)
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
O mój Jezu
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

5) Śmierć na krzyżu

Rozważany fragment Pisma Świętego
A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja”. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: „Pragnę”. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę pełną octu i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: „Wykonało się!” I skłoniwszy głowę oddał ducha. (J 19,25-30)

W chwili, gdy Zbawiciel oddał swego ducha, zasłona Miejsca Najświętszego w świątyni rozdarła się, co oznacza, że zakończyła się epoka starego Prawa, a otwarło się niebo, którego prefiguracją było dotąd Miejsce Najświętsze. Ziemia zatrzęsła się, co było znakiem odrazy do czynów popełnionych przez Żydów, a skały zaczęły pękać. Otwarły się liczne grobowce, a św. Mateusz dodaje, że po zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa widziano wielu zmarłych. Wyszli oni z grobów, które zostały otwarte wielkim trzęsieniem ziemi, po czym weszli do Świętego Miasta i ukazali się wielu ludziom, by głosić im prawdę o Boskości Pana, po czym razem z Nim w chwale zostali wzięci do nieba. […] Zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią wydało pierwsze owoce zmartwychwstania: wyzwolił z grobu wielu zmarłych świętych, a tym samym stali się oni zapowiedzią przyszłego zmartwychwstania wszystkich ludzi.

Ojcze nasz
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.
Zdrowaś Maryjo (10 razy)
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.
O mój Jezu
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Pozostałe rozważania różańcowe z ks. Dolindo Ruotolo:

» Wszystkie rozważania różańcowe

Jeśli chcesz dokładniej zgłębić temat różańca, warto przeczytać:

__________
Źródło: Rozważania różańcowe z ks. Dolindo. Maryjo, Ty się tym zajmij!