Dobra modlitwa przed i po lekcji (religii i każdej innej)

Szukasz modlitwy, którą można się pomodlić przed lekcją religii, katechezą, wykładami czy każdymi innymi zajęciami? Oto najpopularniejsze zestawy, od prostszych po bardziej ambitniejsze teksty.

Zanim jednak przejdziemy do treści modlitw, to warto na początku przypomnieć, że najważniejsze w modlitwie przed lekcją jest nie tyle słowo, które wypowiadam, ile serce skupione na Bogu. Słowa i formuły modlitewne tylko pomagają mi stanąć przy Bogu i się do Niego zwracać. Jeśli to wiemy, to można teraz przejść do gotowych tekstów modlitwy. Jeśli więc chodzi o najpopularniejsze formułki modlitewne, którymi można sobie pomóc, to możemy wyróżnić następujące

Modlitwy przed lekcją

Najbardziej uniwersalna modlitwa, która z powodzeniem może być odmawiana przed każdą lekcją, niekoniecznie religii, brzmi:

Duchu Święty, który oświecasz serca i umysły nasze, dodaj nam zdolności i ochoty, aby ta nauka była dla nas pożytkiem doczesnym i wiecznym. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Dzieci (choć nie tylko) mogą pomodlić się o błogosławieństwo na lekcji prostym wierszykiem:

Panie Jezu, proszę Cię, abyś na tej lekcji pobłogosławił mnie.

Modlitwa po lekcji

Podobnie, jak wyżej, najbardziej znaną modlitwą wydaje się być następująca:

Dzięki Ci,Boże, za światło tej nauki. Pragniemy abyśmy nią oświeceni,mogli Cię zawsze wielbić i wolę Twoją wypełniać na wieki. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Jednak równie dobrze będzie pomodlić się prostym uwielbieniem Boga:

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.

Można też podziękować „wersją dziecięcą” – wierszową:

Panie Jezu, dzięki Ci, że tę lekcję dałeś mi.

Powyższe formułki są najbardziej znane i też najprostsze. Jeśli czas na to pozwala i chęci, to można skorzystać z dłuższych tekstów modlitw – nie należy jednak zapominać, że to nie ilość słów ma kluczowe znaczenie, ale obecność serca w wypowiadanych słowach

Dla ambitniejszych – wersje dłuższe

Poniższe teksty są już dłuższe, bardziej głębokie, przeznaczone już raczej tylko do lekcji religii czy katechezy bowiem odwołują się konkretnie do celu, jakim jest Bóg. Pierwsza modlitwa jest za wstawiennictwem św. Stanisława, brzmi następująco:

Prosimy Cię, Panie, za wstawiennictwem Świętego Stanisława, oświeć światłem swej mądrości umysły nasze i daj nam pomoc potrzebną w nauce, by prawda, którą zdobywamy, utwierdziła nas przy Tobie. Spraw, byśmy wykorzystując zdobytą wiedzę, służyli Tobie w braciach naszych i wespół z Tobą pracowali nad doskonaleniem świata. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

Można też użyć słów, które używał św. Tomasz z Akwinu (doktor Kościoła, jeden z najwybitniejszych myślicieli w dziejach chrześcijaństwa), gdy prosił Pana Boga o dar mądrości. Oto one :

Stwórco niewypowiedziany! Ty czynisz zrozumiałym język niemowląt, Ukształtuj i mój język i wlej w moje usta łaskę swego błogosławieństwa.

Daj mi jasność rozumienia, zdolność zapamiętywania, łatwość uczenia się, dokładność wyjaśniania i omawiania.

Gdy rozpoczynam – pouczaj mnie, gdy rozwijam i wyjaśniam – kieruj mną, gdy dokończę – dopełnij łaską zrozumienia.

Ty, który jesteś prawdziwym Bogiem i człowiekiem, dawaj mi smak Bóstwa i dobrego człowieczeństwa. Amen.

Inną piękną modlitwą przed religią czy katechezą mogą być słowa św. Faustyny Kowalskiej (jedna z najpopularniejszych polskich świętych, nazywana apostołką Miłosierdzia Bożego), zapisane w jej Dzienniczku:

Jezu, daj mi rozum, i wielki rozum, jedynie na to, abym Ciebie lepiej poznała, bo im Cię lepiej poznam, tym Cię goręcej ukocham. Jezu, proszę Cię o potężny rozum w rozumieniu rzeczy Bożych i wyższych. Jezu, daj mi rozum wielki, którym poznawać będę Twą Boską Istotę i Twoje życie wewnętrzne, Troiste.

Uzdolnij mój umysł przez szczególną swą łaskę. Choć wiem o uzdolnieniu przez łaskę, jaką mi daje Kościół, lecz jest skarb wielki łask, których Ty, o Panie, udzielasz na prośbę naszą, a jeżeli Ci się prośba moja nie podoba, to proszę Cię, nie daj mi pociągu do takiej modlitwy (Dz. 1474).

O czym trzeba pamiętać w tej modlitwie?

O tym, co wstępnie zostało napisane na początku, mianowicie, że najważniejsza modlitwa to ta, która jest odmawiana z sercem, a nie samymi tylko ustami. Nawet najpiękniejsze formułki tracą sens, jeśli są ”odklepywane” na zaliczenie. Lepiej się pomodlić własnym słowami, nawet krótko, choćby spontanicznie np. „Duchu Święty, pomóż mi przed tą lekcją” ale z sercem niż długimi tekstami recytowanymi bez serca. Modlitwa to nie magia, gdzie za wypowiedziane formułki są jakieś bonusy. W Ewangelii wg św. Mateusza Jezus mówi tak:

Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. (Mt 6,7-8)

Formułki są więc potrzebne bardziej nam niż Bogu, tyczy się to modlitwy przed nauką, lekcją, religią, katechezą czy innymi sprawami. Najważniejsza jest więc zawsze obecność przy Bogu, słowa bowiem nadają kształt tej obecności, a nie ją zastępują. Jeśli moim sercem nie jestem przy Bogu, to tym bardziej nie będę przy Nim w słowach, które wypowiadam. Szerzej o tym, jak się dobrze modlić, można przeczytać tutaj.

Czy warto modlić się przed lekcjami?

Odpowiadając na to pytanie dobrze będzie tutaj przywołać słowa św. Jakuba

„Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając; a na pewno ją otrzyma. Niech zaś prosi z wiarą, a nie wątpi o niczym! Kto bowiem żywi wątpliwości, podobny jest do fali morskiej wzbudzonej wiatrem i miotanej to tu, to tam” (Jk 1, 5-6)

Św. Jakub jasno w swoim liście opisuje mądrość jako Boży dar dla człowieka, który będzie mu dany, jeśli ten o niego będzie prosił z wiarą. W polskich realiach miejscem zgłębiania wiedzy jest szkoła i zajęcia lekcyjne. Wiedza jednak to nie mądrość, która jest darem Ducha Świętego. Warto więc przed zajęciami prosić o pomoc Ducha Świętego, aby to co, będzie omawiane na lekcji religii, katechezie czy jakiejkolwiek innej przyczyniało się do mądrości, a nie pozostało suchym przyswojeniem informacji, które z czasem zostaną zapomniane.

Czym jest dar mądrości?

Trafnie o darze mądrości będącej “łaską postrzegania wszystkiego oczyma Boga” mówił papież Franciszek podczas jednej ze swoich audiencji rozpoczynających cykl katechez o darach Ducha Świętego. Tak odniósł się on do daru mądrości:

Tak więc pierwszym darem Ducha Świętego według tego tradycyjnego wykazu jest dar mądrości. Nie chodzi tylko o ludzką mądrość, będącą owocem poznania i doświadczenia. W Piśmie Świętym mowa jest o tym, że Salomon w chwili koronacji na króla Izraela prosił Boga o dar mądrości. Mądrość jest właśnie tym: łaską umiejętności postrzegania wszystkiego oczyma Boga. Jest to po prostu widzenie świata, sytuacji, okoliczności, problemów oczyma Boga. To jest właśnie mądrość. Czasami postrzegamy rzeczy według naszego upodobania, czy sytuacji naszego serca, z miłością lub nienawiścią, z zawiścią – to nie jest postrzeganie rzeczywistości oczyma Boga. Mądrość to dzieło Ducha Świętego w nas, abyśmy postrzegali wszystkie rzeczy oczyma Boga.

Mądrość rodzi się zatem z bezpośredniej relacji z Bogiem, relacji dzieci z Ojcem. Kiedy mamy tę relację, to Duch Święty obdarza nas darem mądrości. Kiedy jesteśmy zjednoczeni z Panem, to Duch Święty jakby przekształca nasze serce i pozwala mu dostrzec całą swoją miłość i upodobanie.

Duch Święty czyni więc chrześcijanina “mądrym”. Nie oznacza to jednak, aby miał on odpowiedź na wszystko, że wszystko wie, ale w tym sensie, że “wie o Bogu”, wie jak działa Bóg, wie kiedy dana rzecz jest od Boga, a kiedy nie jest od Boga, zna tę mądrość, jaką Bóg napełnia nasze serca. Serce człowieka w tym sensie mądrego ma smak i zapach Boga. Jakże to ważne, aby w naszych wspólnotach byli tacy chrześcijanie! Wszystko w nich mówi o Bogu i staje się pięknym i żywym znakiem Jego obecności i Jego miłości. Jest to coś, czego nie możemy zorganizować na prędce, nie możemy wytworzyć sami własnymi siłami: jest to dar, jakim obdarowuje Bóg tych, którzy stają się posłuszni Jego Duchowi.

Jednym zdaniem: dar Mądrości polega na umiejętności postrzegania wszystkiego oczyma Boga. Jest to łaska widzenie świata, sytuacji, okoliczności, problemów oczyma Boga. Jest to jeden z kluczowych darów Ducha Świętego i nie przez przypadek zajmuje on pierwsze miejsce na „tradycyjnej liście” darów Trzeciej Osoby Trójcy Świętej. Bez niego nie jest możliwe zachowanie Bożego pokoju w sercu, nawet jeśli wszystko na zewnątrz, trudne okoliczności i zdarzenia, zdają się ten pokój zabierać.

Podsumowując …

Można napisać, że dar Mądrości jest celem, zaś wiedza i nauka jednym ze środków do tego celu. Wiedza mówi o tym „Jak”, i jest to bardzo ważne, ale Mądrość odpowiada na pytanie „Dlaczego?”, dotyka sensu, bez którego człowiekowi trudno funkcjonować, nawet jeśli wie jak funkcjonuje.

Dlatego też warto modlić się przed każdą lekcją, nie jedynie lekcją religii czy katechezą, bowiem sama wiedza, bez łaski Bożej – która źródło ma również na modlitwie – nie przerodzi się w dar Mądrości, który jest celem.

Ks. Krzysztof Śniadoch SAC