Po co się Modlić? (9 Ważnych Powodów)

Pytanie o sens modlitwy jest jednym z ważniejszych w życiu modlitwy. Jeśli nie wiesz po co się modlić, to albo w ogóle nie będziesz się modlił, albo prędzej czy później porzucisz modlitwę. Dlaczego więc warto się modlić? Oto kilka ważnych powodów, które warto wziąć do serca.

  1. Poznajemy Boga osobowego i zbliżamy się do Niego

    W myśl zasady, kto z kim przystaje, takim się staje. Św. Ojciec Pio mawiał, że w książkach szukamy Boga, ale na dopiero na modlitwie Go odnajdujemy. Wiedzieć dużo o kimś nie oznacza znać kogoś. A nie ma innej możliwości poznania kogoś, jak tylko spędzanie z tą osobą czasu, a przecież modlitwa to bycie z Bogiem. Warto pamiętać, że człowiek został stworzony, aby Boga poznawać, kochać, a po śmierci być z Nim na wieki w niebie. Bez modlitwy, czyli czasu spędzanego z Bogiem nie ma możliwości poznawania Go, jak dla samochodu nie ma możliwości jazdy bez paliwa. Dobra modlitwa zbliża do Boga, a im bliżej Boga, tym większy pokój w sercu, bo tym bliżej celu, dla jakiego zostałem stworzony.


  2. Stajemy się mniej dostępni dla złego ducha, a bardziej dostępni dla Boga

    Wybierając dobro i modlitwę zbliżamy się do Boga i jednocześnie oddalamy od nieprzyjaciela. Modlitwa pozwala na większy wpływ aniołów na nasze życie, a mniejszy demonów. Innymi słowy – umożliwia szersze działanie aniołom w naszym życiu i utrudnia działania demonom.


  3. Leczą się nasze zranienia

    Idąc przez życie nie unikniemy zranień, czy to otrzymanych czy zadanych przez nas innym. Dzięki modlitwie one szybciej się goją przez co mają mniejszy negatywny wpływ na nasze codzienne życie. Modlitwa pomaga też rozeznać co zrobić, aby uleczyć te najcięższe rany, które często uniemożliwiają życie w pełni.


  4. Wzmacnia siły duchowe, jest źródłem wewnętrznej harmonii

    Człowiek to organizm zarówno fizyczny, jak i duchowy. Jeśli swoje ciało źle karmisz, to ono słabnie, podobnie jest z duszą. Jeśli nie masz czasu na modlitwę, staje się ona coraz słabsza, a to ma wpływ na to, jak funkcjonujesz w codzienności. Gdy duch jest słaby, trudniej przychodzi wybieranie dobra i unikanie zła, słabnie też zdolność rozeznawania między nimi. Bez modlitwy ciężej się walczy z pokusami i stają się one bardziej intensywne, jak i trudniejsze do rozpoznania. Generalnie, jeśli duch jest mocny, góruje nad ciałem i jego popędami, jeśli zaś duch słabnie, ciało zaczyna górować nad duchem.


  5. Rozwija się zmysł wiary

    Idąc za myślą św. Tomasza z Akwinu, dzięki wierze jesteśmy w stanie widzieć Bożymi oczyma to, co nas otacza i spotyka, wiara przybliża nas do poznania Bożego. Innymi słowy, dostrzegamy Boże prowadzenie w tym, co do tej pory mogło wydawać się jakimś przypadkowym zbiegiem okoliczności. Dzięki wierze zaczynamy widzieć sens tam, gdzie do tej pory tego sensu nie widzieliśmy, a to wszystko w miarę rozwoju zmysłu wiary. Wiara też wprowadza pokój do naszego serca pomimo zmagań, które przeżywamy, ponieważ widzimy je w pełniejszym świetle.


  6. Poprawia się zdolność rozeznawania, między tym co w danej sytuacji jest złe, dobre czy bardziej dobre

    Każdego dnia stajemy przed ogromną ilością decyzji, które należy podejmować. Dla osób nawróconych w miarę łatwo jest rozróżniać między tym, co w sposób oczywisty jest dobre, a co złe, jednak rozeznanie między tym, co w danej sytuacji jest dobre od tego co bardziej dobre, jest już o wiele trudniejsze. Na modlitwie uczymy się rozeznania, tego co Jezus by zrobił w tej sytuacji. Gdy uczeń np. malarstwa, spędza dużo czasu z mistrzem, łatwiej jest mu rozpoznać styl swojego mistrza od stylu innych osób.


  7. Nabieramy sił duchowych do pójścia w stronę dobra

    Rozeznać dobro, które należy wykonać to jedno, ale czasem pójść tą drogą jest o wiele trudniej. Dzięki modlitwie nabieramy sił do wykonania dobra, które rozeznaliśmy i uniknięcia zła w które często z łatwością się pchamy.


  8. Zawsze wraca do nas jako dobro.

    Modlitwa, czyli czas poświęcony Bogu zawsze wraca do nas jako dobro w tej czy innej postaci. Warto przytoczyć tutaj słowa św. Bonawentury, który mawiał, że „czas, który poświęcamy na modlitwę, Bóg zwróci nam z błogosławieństwami w naszych czynach”. Co ciekawe, wiele osób się boi Bożej sprawiedliwości, ale tak naprawdę, to jest ona wspaniała. Przecież dzięki niej to nawet najmniejsza sekunda przeznaczona dla Boga nie może pozostać bez nagrody, bez dobra, które do mnie wróci. Wynika to właśnie z Bożej sprawiedliwości. Im bardziej jestem hojny wobec Boga, tym bardziej Bóg jest hojny wobec mnie. On nie może mnie nie obdarować, gdy ja Go obdarowuję, gdy daję Mu swój czas, musiałby niejako zaprzeczyć samemu sobie, a tego nie może uczynić. Warto więc korzystać z tej pięknej cnoty Bożej sprawiedliwości właśnie na modlitwie.


  9. Pomaga uniknąć niepotrzebnych trudności

    Wielu zmagań w życiu codziennym nie unikniemy, przez wiele z nich rozwijamy się duchowo i osobowo, ale są też takie trudności, które mogą być nam oszczędzone. Często modlitwa jest poprzedzona bitwą, w której trzeba pokonać własną niechęć i lenistwo. Jeśli jednak wygrasz bitwę o modlitwę, Bóg za Ciebie wygra o wiele poważniejsze zmaganie, które jest przed tobą, a którego może nawet się nie spodziewasz. Pamiętaj, Bóg nie pozostawi bez nagrody żadnej bitwy wygranej dla Niego.


Owoce modlitwy przychodzą stopniowo, powoli i często w sposób nieświadomy dla modlącego się. Niestety, brak natychmiastowych efektów modlitwy jest to często wykorzystywany przez nieprzyjaciela, który lubuje się w podawaniu takich myśli jak “zostaw tę modlitwę, nic to nie daje, szkoda cennego czasu”. Jednak osoby, które dobrze i wytrwale się modlą, zmieniają się, choć często sami tego nie widzą. Rodzice, gdy dużo czasu spędzają z malutkim dzieckiem, nie widzą jak ono rośnie, ale znajomi, którzy raz na jakiś czas przychodzą, już te zmiany widzą. To, że czegoś nie widzimy, nie znaczy, że tego nie ma. Jeśli sercem na modlitwie trwam przy Bogu, to owoce na pewno przyjdą.

Dobra modlitwa porusza Boże serce i zawsze skłania je do spełniania naszych próśb – św. o. Pio

Każda modlitwa wraca do nas jako dobro, nawet jeśli teraz tego nie widzimy.

Co więcej, kiedy zakończysz swoje życie na ziemi i staniesz przed Bogiem, zobaczysz całe swoje życie. Zobaczysz wówczas jak wiele dobra otrzymałeś przez to, że się modliłeś i jak wiele dobra mogłeś otrzymać gdybyś się modlił. Zobaczysz jak wiele zła zostało zabrane z twojego życia czy twojej rodziny przez to, że się modliłeś, ale też zobaczysz, jak wiele zła mogło być zabrane, gdybyś się więcej modlił. Skąd wiesz, że np. gdy jechałeś samochodem na drodze szybkiego ruchu, to zmęczony kierowca jadący z naprzeciwka nie miał właśnie zasnąć i “szturchnął” go anioł stróż dzięki twoim porannym i codziennym modlitwom? O takich i podobnych sytuacjach dowiesz się dopiero po śmierci, wielkie może być twoje zdziwienie, gdy to wszystko zobaczysz.

Co zaś się tyczy skuteczności modlitwy, w której o coś proszę, jeśli przez długi czas nie jest ona wysłuchiwana, warto poszukać przyczyn.

Nic nie jest tak ważne jak modlitwa. Kiedy modlimy się, otwierają się dla nas wszystkie skarbce niebieskie – św. Jan Chryzostom

Generalnie nie stać człowieka na brak modlitwy. Wydaje się, że modląc się tracisz czas, gdy tak naprawdę tylko go zyskujesz. Jeśli nie chcesz się modlić bo ci szkoda czasu, to przyjdą trudności, przez które stracisz go jeszcze więcej i to nie dlatego, że Bóg nie chciał pomóc, ale dlatego, że po tą pomoc nie przyszedłeś, bo aby coś od kogoś odebrać, trzeba się z tym kimś spotkać, a tym właśnie jest modlitwa!

ks. Krzysztof Śniadoch